Posłanka KO Małgorzata Tracz, która jest wnioskodawcą projektu, przedstawiała jego założenia we wtorek 11 czerwca. Jak mówiła, w momencie wejścia w życie ustawy nowe nie będą mogły powstawać, a po pięciu latach, czyli .
Ponadto – jak dodała – projekt zakłada odszkodowania dla hodowców oraz odprawy dla pracowników ferm zwierząt futerkowych.
Kilka dni później w Trzecim Programie Polskiego Radia posłowie byli pytani o poparcie projektu. Aleksandra Leo z Polski 2050, Wanda Nowicka z Lewicy i Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO zapewniły, że ich partie są zwróciła uwagę, że projekt zakłada .
Staramy się myśleć o wszystkich aspektach wprowadzenia tej znaczącej zmiany. – W mojej ocenie jest to kompleksowe rozwiązanie – tłumaczyła posłanka KO. Z kolei , ponieważ uważa, że jest to duża część polskiej gospodarki, a w przedsiębiorstwach zatrudnionych jest wiele osób.
Jest to po prostu wolność handlowa – dodał. Zdaniem Anny Gembickiej z PiS, jej partia powinna być przeciwko projektowi ustawy, ponieważ „widać zapędy koalicji rządzącej do tego, że – jak zaczną – to za nią pójdą następne”. Na uwagę, że prezes PiS Jarosław Kaczyński w 2020 r. ogłosił tzw. piątkę dla zwierząt – projekt ustawy zakładający m.in. hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych czy ograniczenie uboju rytualnego – Gembicka odpowiedziała, że .
My się do tego przyznaliśmy i przeprosiliśmy za to rolników – dodała.
Przypomnijmy – . Ostatecznie ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego wycofał się z dalszego procedowania projektu.
W 2020 r. w Polsce funkcjonowało 810 . Najwięcej – 263 fermy – zlokalizowanych było w woj. wielkopolskim.
Ostatnie , kiedy to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeprowadzało testy norek w kierunku zakażenia się wirusem SARS-CoV-2. Wtedy Z rejestru ferm zwierząt mięsożernych Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że , choć działalność części z nich od kilku lat jest zawieszona, a niektóre fermy rejestrują zwierzęta różnego gatunku jako osobne gospodarstwo.
Komisja Europejska w ramach odpowiedzi na Europejską Inicjatywę Obywatelską „Fur Free Europe” publikuje zbiorcze dane, które pochodzą od branżowych organizacji futrzarskich.