Wiceminister stanowczo o konieczności rewizji kadry w Wodach Polskich.

Jest około 1,5 miliarda złotych z unijnych funduszy, które można przeznaczyć na różne inwestycje, jak termomodernizacja budynków, remont infrastruktury wodno-ściekowej czy odbudowę wałów przeciwpowodziowych – wyjaśniał Karnowski, odnosząc się do pomocy dla miejsc dotkniętych powodzią.

Wiceminister wspomniał również o decyzji premiera Donalda Tuska, który wysłał nadbryg. Michała Kamienieckiego do zarządzania sytuacją kryzysową w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. Kamieniecki działa w imieniu władz lokalnych, po licznych wnioskach mieszkańców o wsparcie ze strony specjalistów od zarządzania kryzysowego.

Karnowski podkreślił, że gdy ludzie tracą swoje dobra materialne, zaczynają wzbudzać pretensje do wszystkich dookoła, podobnie jak w przypadku utraty bliskiej osoby. Jednocześnie uznał szybką współpracę pomiędzy wojskiem a władzami lokalnymi za pozytywny krok w zarządzaniu kryzysem.

Wiceminister odniósł się także do decyzji „Wód Polskich” o niepuszczeniu wody z kilku zbiorników na południu Polski, choć było wiadomo, że sytuacja będzie trudna. Zdaniem Karnowskiego, powodzie na Odrze pokazują potrzebę reformy instytucji „Wody Polskie”. Pomimo zniszczeń w Lańsku Zdroju i Stroniu Śląskim, wiceminister wyraził uznanie dla pracy żołnierzy na miejscu.

W opinii Karnowskiego, obecne problemy z wymiarem sprawiedliwości, finansami publicznymi i samorządowymi wymagają odbudowy, podobnie jak instytucja „Wody Polskie”. Wskazał także na konieczność przejrzenia kadr tej instytucji.