Zaczynając od 2022 roku, Bartłomiej Drągowski dołączył do Spezii, gdzie szybko stał się kluczowym graczem, ale z biegiem czasu grał coraz rzadziej. W rezultacie, na początku bieżącego roku został wypożyczony do Panathinaikosu Ateny.
Okazało się, że decyzja ta była strzałem w dziesiątkę. Polak zdobył uznanie, występując w łącznie 16 meczach i zachowując czyste konto w sześciu z nich. Fani wychwalali jego umiejętności, dopatrując się w nim „boga broniącego” i apelując o jego zatrzymanie za wszelką cenę.
Po zakończeniu sezonu zaczęły pojawiać się spekulacje na temat przyszłości Drągowskiego. Pod koniec maja portal Cittadellaspezia.com podał informację, że Panathinaikos zaoferował włoskiemu klubowi dwie miliony euro za polskiego bramkarza, a oferta została zaakceptowana przez działaczy.
Następnie, Jakub Seweryn z Sport.pl poinformował o trwających negocjacjach dotyczących transferu definitywnego, sugerując, że wszystko powinno zostać wyjaśnione w ciągu kilku dni. Ostatecznie wyciekły informacje sugerujące, że przyszłość Drągowskiego w Grecji jest już przesądzona.
Mimo pewnego przedłużenia czasu, najbardziej prawdopodobny scenariusz to wykupienie kontraktu Bartłomieja Drągowskiego przez Panathinaikos, co potwierdził nasz dziennikarz na Twitterze.
Z udziałem Drągowskiego, Panathinaikos zakończył sezon greckiej Superligi na czwartym miejscu, zdobywając również Puchar Grecji i tym samym uzyskując możliwość udziału w eliminacjach Ligi Europy w nadchodzącym sezonie.