Dogen, japoński mnich buddyjski z XIV wieku, jest znany głównie jako założyciel szkoły zen sōtō. Jego nauczania skupiały się na praktyce medytacji zazen, która ma na celu osiągnięcie stanu pustki i bezinteresowności.
Podczas medytacji Dogen uczył swoich uczniów, aby skupiali się na oddychaniu i obserwowali swoje myśli, jednocześnie nie wchodząc w nimi emocjonalnie. Praktyka ta miała nauczyć ludzi akceptacji rzeczywistości takiej, jaka jest, bez oceniania czy pragnienia zmiany.
Sztuka chwili obecnej
Jednym z kluczowych konceptów w nauczaniach Dogena jest idea „teraźniejszości” czyli koncentracja na obecnym momencie. Poprzez praktykowanie uważności i skupienia na teraźniejszości, ludzie według Dogena mogą osiągnąć głębsze zrozumienie samego siebie i świata.
Medytacja zen według Dogena nie polega na osiągnięciu określonego celu czy stanu, ale na praktykowaniu samej medytacji dla samej praktyki. Jest to działanie bezinteresowne, które ma prowadzić do urzeczywistnienia pustki i oświecenia.
Impermanencja i pustka
Dogen nauczał również o impermanencji wszystkich rzeczy w świecie i o pustce, która je przenika. Praktykujący zen powinni mieć świadomość, że wszystko podlega zmianie i że trwanie w życiu jest przejściowe. Zrozumienie tego może pomóc w osiągnięciu właściwej perspektywy na życie.
- Koncentracja na oddechu
- Uważność na myśli
- Praktyka bez pragnień
Medytacja według Dogena nie jest łatwa, ale poprzez regularne praktykowanie zazen i głębsze zgłębianie nauczania można stopniowo zbliżać się do osiągnięcia stanu bezinteresowności i oświecenia. Kluczem jest praktyka nie dla osiągnięcia celu, ale dla samego działania.