Wybory oraz „małżeństwa homoseksualne”. Oczekiwania dziennikarki z neo-TVP

Wybory oraz "małżeństwa homoseksualne". Oczekiwania dziennikarki z neo-TVP

„`html

Co nas może zaskoczyć w 2025 roku?

Dziennikarka Aleksandra Pawlicka z neo-TVP Info udzieliła odpowiedzi na pytanie dotyczące przyszłości 2025 roku. Z pewnością nie oczekuje ona „czystej wody”. Wyraziła nadzieję na brak niespodzianek, domknięcie systemu oraz wygraną Rafała Trzaskowskiego, co miałoby umożliwić pierwszy w Polsce ślub pary jednopłciowej.

Reakcje na wypowiedź Aleksandry Pawlickiej

Nagranie z Aleksandrą Pawlicką wywołało mocne komentarze w sieci.

  • Jacek Sasin (PiS) wyraził swoje oburzenie, stwierdzając: „To jest skandal. Dziennikarka TVP opłacana z naszych podatków marzy o brak niespodzianek w 2025, domknięciu systemu i wygranej Trzaskowskiego, co ma umożliwić pierwszy w Polsce ślub pary jednopłciowej. To się samo komentuje.”
  • Marcin Tulicki z Telewizji wPolsce24 dodał: „Zróbcie Trzaskowskiemu strefę kibica na Woronicza. O ile dotrwacie do wyborów, bo takich nieudaczników na tym pokładzie jeszcze nigdy nie było.”
  • Ksiądz Daniel Wachowiak podkreślił: „Bardzo tego potrzebujemy. I jeszcze więcej woke, gender i LGTBWQ w szkołach. Co tam gospodarka, ekonomia Polski. A… i jeszcze walka z katolicyzmem. Ale to pewnie ponownie ruszy dopiero po prezydenckich wyborach.”
  • Maciej Zemła z Telewizji wPolsce24 dodał: „Dobrze, że pracownica TVP Info w likwidacji uczciwie przyznaje, że konsekwencją wygranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich mogą być 'śluby’ par jednopłciowych w Polsce.”
  • Ksiądz Janusz Chyła zauważył: „Jeden z powodów, dla których trzeba zatrzymać dyktaturę relatywizmu w Polsce. Telewizja w likwidacji nie ukrywa intencji @trzaskowski_, chociaż on sam próbuje na razie się maskować.”

Podsumowanie

Słowa Aleksandry Pawlickiej mogą być „prorocze” w przypadku potencjalnej wygranej kandydata koalicji 13 grudnia. Dążenia do legalizacji ślubów par jednopłciowych w Polsce nadal budzą kontrowersje i wywołują różnorodne reakcje w społecznościach politycznych i religijnych.

„`