W Odrze ryby ginęły pod rządami PiS, pod Tuskiem tylko się marnują.

Aby zrozumieć, dlaczego określenie narzucone przez rząd dotyczące ekologicznej katastrofy przestało być prominentnym tematem mediów, trzeba spojrzeć na zmieniającą się percepcję społeczną. Martwe ryby, wraz z ich medialnym wymiarem, podlegają zmiennej ocenie, która jest uzależniona od aktualnej sytuacji politycznej. Wraz z błędnymi założeniami, cała reszta działań traci sens. Jest to jak począg zmierzający w złym kierunku – nigdy nie dotrze do właściwej stacji, nawet jeśli porusza się z dużą prędkością.

Opozycja, zwłaszcza ta opozycja związana z Prawem i Sprawiedliwością, postawiła sobie za cel obnażenie manipulacji, nietrafionych obietnic i sprzeczności rządzącej partii, szczególnie w kontekście walki z Donaldem Tuskiem. Jednakże, pomijają oni fakt, że zwolennicy Tuska często zdają sobie sprawę z tych działań i akceptują je. W związku z tym analiza działań opozycji pozostaje nieskuteczna, ponieważ ignoruje ona istnienie aparatów partyjnych i tribalizmu politycznego.

Nepotyzm w państwowych spółkach, problemy z Odrą, wydalenie nielegalnych imigrantów, ceny paliw, nadmierna propaganda w mediach publicznych, rozrzucanie pieniędzy, które mogłyby trafić do chorych dzieci, oraz wzrost inflacji – wszystko to ma wpływ na obecną sytuację polityczną. Zaskakująco dla niektórych, wyborcy Platformy Obywatelskiej zdają się być świadomi tych wszystkich aspektów polityki, choć nie zawsze je akceptują. Wynika to z poczucia przynależności do określonej grupy społecznej i poparcia dla własnego obozu politycznego.

Aparat plemienny

Coraz silniejsza identyfikacja elektoratu z poszczególnymi partiami politycznymi oraz narastający tribalizm wpływają na coraz trudniejsze przepływy wyborców. Wyborcy Platformy Obywatelskiej traktują krytykę rządu jako atak na siebie, co świadczy o rosnącej tribalizacji społeczeństwa. Taki stan rzeczy może prowadzić do utrudnienia przejścia między obozami politycznymi.

Złość prawdziwej obecności

  • Brak konkretnych propozycji w kampaniach wyborczych może być problemem dla opozycji, która opiera swoją retorykę głównie na krytyce rządu, zamiast stawianiu własnych propozycji na przyszłość.
  • Wyborcy chcą słyszeć konkretne propozycje, które dadzą im nadzieję na lepszą przyszłość, a nie tylko obnażanie działań rządzących. Analiza wyborów z 2015 roku pokazuje, że elektorat opozycyjny lubi widzieć konkretne propozycje polityczne.

Przyszłość polityczna kraju zależy nie tylko od przeszłości, ale głównie od obietnic, które dają nadzieję na poprawę warunków życia i rozwiązanie istniejących problemów społecznych. Wobec tego w obecnym kontekście politycznym, kluczowe jest przedstawienie konkretnych propozycji na przyszłość, które zyskają aprobatę wyborców.