Ukraińskie drony uderzają w rafinerie – Rosja traci codziennie milion baryłek ropy
„`html
Utrzymanie przewagi Rosji w wojnie powietrznej
W trakcie wojnie powietrznej Rosja próbowała zachować przewagę liczebną, przeprowadzając zmasowane ataki, wykorzystując bomby latające oraz pociski balistyczne i manewrujące na cele takie jak Dnipro, Kijów, Charków i Mikołajów. Codziennie na ukraińskim niebie pojawiało się ponad 500 bomb latających oraz do tuzina pocisków. Ukraińska obrona powietrzna, choć skuteczna, ograniczała te działania do zniszczeń infrastrukturalnych i strat cywilnych, nie przełamując jednak swoich zdolności obronnych. Równocześnie, ukraińskie drony skutecznie atakowały rosyjskie cele na głębokim zapleczu, trafiając przynajmniej raz w 14 rafinerii począwszy od sierpnia, z czego cztery atakowano dwukrotnie, a dwie trzykrotnie. Dodatkowo dwukrotnie zaatakowano terminal paliwowy w Primorsku oraz kilkanaście innych obiektów infrastruktury.
Taktyka ataków dronów
Metoda prowadzenia nalotów przez Ukrainę zasługuje na szczególną uwagę. Wykorzystuje ona połączenie tanich dronów jednorazowych, często własnej produkcji, oraz bardziej zaawansowanych konstrukcji zdolnych pokonać setki kilometrów, omijając rosyjskie systemy obrony powietrznej. Typowy atak następuje nocą w kilku falach:
- Pierwsza fala składa się głównie z wabików, zmuszających obronę przeciwnika do otwarcia ognia.
- Kolejne fale wnikają głębiej, korzystając z powstałych luk.
Ponadto niektóre drony wyposażone są w systemy zakłócające GPS, a inne lecą na wysokości kilkunastu metrów, wykorzystując ukształtowanie terenu jako osłonę.
Skutki ataków dronów
Wyniki tych działań bywają spektakularne i problematyczne dla Rosji. Dzięki regularnym uderzeniom, Ukraińcy wyłączyli znaczną część mocy przerobowych. Rosyjskie media podają straty na rzędu 1-1,1 miliona baryłek dziennie, co stanowi około 17% krajowej zdolności rafinacyjnej. W skali miesiąca oznacza to dziesiątki milionów zamrożonych baryłek produktów paliwowych i znaczące niedobory na cywilnym rynku. Rosjanie reagują na te ataki coraz bardziej nerwowo, a propaganda państwowa próbuje przedstawiać je jako niegroźne incydenty lub ataki terrorystyczne. Mieszkańcy regionów przygranicznych odczuwają jednak narastające poczucie braku bezpieczeństwa.
Napięcia na froncie
W zeszłym tygodniu Rosja przekroczyła w kilku punktach granice między obwodami donieckim a dniepropietrowskim. Rosyjskie media obwieszczają „wyzwolenie” Donbasu, nie zatrzymując się na granicy ziem uznawanych za swoje, ale kontynuując działania, twierdząc, że potrzebują strefy buforowej z myślą o bezpieczeństwie cywilnym mieszkańców własnej strony konfliktu. Walki toczą się na ok. dziesięciokilometrowym odcinku frontu. Ukraina, chcąc uniknąć okrążenia, musiała wycofać się w stronę Wełykomichaliwki, oddając kilka kilometrów kwadratowych terenu.
Celem potencjalnego stworzenia strefy buforowej jest również obejście ukraińskich umocnień w obwodzie zaporoskim, co pozwoliłoby Rosjanom na dalsze zyski terytorialne. Choć Rosjanie mają przewagę liczebną, to ich brak rotacji wojsk przez cztery miesiące wpłynął na ich zmęczenie. Ukraina natomiast miesiąc temu wysłała świeże oddziały na front.
Ciężkie walki toczą się na północnym odcinku w rejonie Pokrowska, w tym w pobliżu Nowoekonomicznego, Rodynskiego oraz pasie między Myrnohradem a Selydowem. Rosjanie próbują obejść ukraińskie pozycje od północy, ale każde natarcie nawet po krótkim sukcesie spotyka się z kontrnatarciem ze strony obrońców, co utrzymuje front na niemalże niezmienionej linii.
W intensywnych walkach, zarówno w obszarze Nowoekonomicznego jak i Rodynskiego, Rosjanie stosują punktowe ostrzały artyleryjskie przeprowadzane przed atakiem piechoty. W odpowiedzi, ukraińska obrona stosuje kontrbateryjne ostrzały oraz kontrataki, co często pozwalało im odzyskać części wsi chwilowo utracone na rzecz przeciwnika.
Aktywne działania koncentrują się na południowo-wschodnich rubieżach Dobropillii. Potwierdzone przez dane z rozpoznania satelitarnego, wojska Ukrainy odzyskały w ciągu ostatnich 24 godzin 1,3 km kwadratowego terytorium, co podniosło całkowity obszar wyzwolony w tym rejonie do 164,5 km kwadratowych. Dodatkowo oczyszczono 180,8 km kwadratowych z rosyjskich grup dywersyjnych.
W tym samym czasie ukraińskie oddziały obroniły 27 z 28 prób ataków ze strony sił rosyjskich, które próbowały przełamać obronę, zbliżając się do odizolowanych oddziałów. Zorganizowane kontruderzenia skutecznie zatrzymały Rosjan próbujących przemieszczać się na kierunku Myrnohradu.
„`
