Stambuł w płomieniach. Do fal podpaleń w Turcji przyznaje się grupa „Dzieci Ognia”

Stambuł w płomieniach. Do fal podpaleń w Turcji przyznaje się grupa "Dzieci Ognia"

„`html

Jedną z ofiar żywiołu jest operator koparki, który zginął podczas gaszenia pożaru w Odemiş, prowincji Izmir na zachodzie Turcji. Wcześniej w tym samym mieście znaleziono ciało pierwszej ofiary obecnych od niemal tygodnia pożarów — poinformowała agencja Anadolu.

Odpowiedzialność „Dzieci Ognia”

Grupa określająca się jako „Dzieci Ognia” przyznała się do serii podpaleń w Turcji. Według ich oświadczenia udostępnionego w internecie, są oni odpowiedzialni za „dziesiątki pożarów w sześciu tureckich miastach”. Organizacja twierdzi, że jest związana z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), która zadecydowała o samorozwiązaniu po 40-letnim konflikcie z rządem w Ankarze.

Rozległe pożary i ewakuacje

Strażacy nieustannie walczą z ogniem w Izmirze, a władze zamknęły kilka dróg w regionie, w tym prowadzące do kurortu w Cesme — podała agencja Anadolu. Pożary lasów w zachodniej Turcji zniszczyły około 200 domów. Ofiarom zapewniono alternatywne zakwaterowanie — informował minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya.

Około 50 tysięcy osób zostało tymczasowo ewakuowanych z terenów zagrożonych pożarami na początku tego tygodnia. Rozprzestrzenianiu ognia sprzyjały silny wiatr i wysokie temperatury.

Nowe pożary i działania strażaków

Nowe pożary wybuchły w czwartek w południowej prowincji Antalya oraz wokół Stambułu, największej metropolii Turcji. Tego dnia strażacy zdołali ugasić kilka pożarów. W ciągu niespełna tygodnia w kraju wybuchło już ponad 300 pożarów.

„`