Donald Tusk komentuje kontrole na granicy z Niemcami. "Chcę dowiedzieć się, czy sytuacja poprawiła się"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Premier opisał, że na spotkaniu w Nowej Soli (woj. lubuskie) przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zwrócił uwagę, że akcje przeciwpowodziową w regionie mogą utrudniać korki przed przejściami granicznymi z Niemcami.

Poprosiłem ministra do spraw Unii Europejskiej oraz szefa MSWiA, żeby możliwie szybko uswiadomili stronie niemieckiej, że decyzja o kontroli nie może w żadnym wypadku przeszkadzać nam w akcji przeciwpowodziowej — powiedział Donald Tusk. Szef rządu dodał także, że Polska nie akceptuje także decyzji Niemiec o przywróceniu kontroli granicznych jako takiej.

Przeczytaj także: Posiedzenie sztabu kryzysowego. IMGW wskazał najbardziej zagrożony punkt Donald Tusk o kontrolach na granicy z Niemcami. „Będę chciał wiedzieć, czy jest lepiej”. Zdaniem Donalda Tuska „reakcja ze strony Niemiec była dość szybka”. Szef rządu przekazał także, że poprosił wojewodę lubuskiego o monitoring granicy oraz informację zwrotną w tej sprawie. Premier zapowiedział również, że w razie potrzeby strona polska znowu będzie interweniowała. — Będę chciał wiedzieć, czy jest trochę lepiej — podkreślił.

Wcześniej szef MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał na posiedzeniu sztabu, że resort uzyskał zapewnienie, iż służby Polski i Niemiec zrobią wszystko, żeby nie było zatorów związanych z kontrolą graniczną w czasie zagrożenia powodziowego. Minister dodał, że rozmowy w tej kwestii ze stroną niemiecką odbyły się na szczeblu ministerialnym.

Niemcy zamknęły granicę z Polską. Donald Tusk zapowiedział działania na forum unijnym W połowie października 2023 r. Niemcy zarządziły kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Pod koniec maja zostały przedłużone na kolejny okres, do 15 grudnia. Kontrole na granicy z Austrią obowiązują od 2015 r. Od 16 września kontrole obejmą wszystkie kraje graniczące z Niemcami: Austrię, Belgię, Czechy, Francję, Danię, Luksemburg, Holandię, Polskę i Szwajcarię. Premier Donald Tusk ocenił wówczas, że jest to „de facto zawieszenie (funkcjonowania) strefy Schengen na dużą skalę”. Zapowiedział, że Polska zwróci się do innych państw, których dotyczy decyzja Berlina, o pilne konsultacje w sprawie działania na forum europejskim.

Przeczytaj także: Ruszyły kontrole na granicy z Niemcami. „Jest ryzyko, że będą miały negatywny wpływ na gospodarkę”.