Chociaż wydaje się to poradą powtarzaną bez końca, nadal wiele osób nie ma nawyku wyłączania światła po wyjściu z pomieszczenia. Żarówki LED, które aktualnie stanowią ponad 90 proc. oświetlenia w polskich domach, zdecydowanie pobierają mniej energii niż tradycyjne. Jednak pamiętaj, że wciąż ją jednak zużywają. Dlatego,
Nie lubisz pamiętać o takich prostych czynnościach? Zainstaluj żarówki inteligentne, które część pracy będą robić za ciebie. Możesz je ustawić na włączanie i wyłączanie o konkretnych godzinach. Co więcej, możesz również odpowiednio dostosowywać moc ich świecenia. Przy czytaniu potrzebujesz silniejszego światła niż przy oglądaniu filmów. Zależy, jakie miałeś nawyki do tej pory.
Jeśli w twoim domu zawsze jest sporo rzeczy do uprania, często korzystasz z piekarnika, a wodę użytkową w łazience lub kuchni podgrzewasz prądem — potrzebujesz rozsądnego harmonogramu. Dobrym rozwiązaniem są. W pozaszczytowych prąd jest bardzo tani, ale też w szczytowych jest zazwyczaj droższy, niż w taryfie jednakowej dla całej doby. Przy takiej taryfie najlepiej jest ustawiać pranie na noc (każda nowoczesna pralka ma funkcję, która na to pozwala) oraz zainwestować w timer podłączany do gniazdka, który będzie załączał podgrzewanie wody w bojlerze w „tanich godzinach”.
Nie będziemy cię namawiać do wstawania w środku nocy i pieczenia kurczaka na obiad. Możesz jednak rozważyć w ciągu dnia, czy skoro włączasz piekarnik, by upiec mięso, nie warto od razu upiec chleb czy ciasto, które planowałeś na potem. Jeśli masz zamiar kupić w najbliższej przyszłości piekarnik, lodówkę, pralkę czy zmywarkę, bez wahania stawiaj na najwyższe klasy energetyczne.
Staraj się też korzystać z trybów pobierających mniej prądu — zazwyczaj oznaczonych jako „eco”. Ma to znaczenie w przypadku zmywarek i pralek. Wadą tych programów jest to, że trwają zazwyczaj dość długo, ale potrafią za to na jeden cykl zużyć nawet do 40 proc. prądu mniej. Pamiętaj też, aby odpowiednio korzystać z baterii litowo-jonowych, które obecnie znajdują się w większości nowoczesnych sprzętów zasilanych z akumulatora.
Zachowają swoją maksymalną żywotność, jeśli nie będziesz doprowadzać do rozładowywania się sprzętu do zera i nie będziesz „trzymać” go podłączonego do prądu po naładowaniu (np. telefon). Co na tym zyskasz w kontekście rachunków? Lepiej działająca bateria, to rzadsza potrzeba ładowania.