W marcu 2022 r. Pumpianski znalazł się na liście sankcji, kiedy pełnił funkcję szefa TMK, firmie specjalizującej się w produkcji rur stalowych, oraz był prezesem i członkiem zarządu rosyjskiego banku inwestycyjnego Sinara. Unia Europejska zarzuciła mu, że obie firmy wspierają i osiągają korzyści ze współpracy z władzami Federacji Rosyjskiej i państwowymi przedsiębiorstwami, w tym rosyjskimi kolejami, Gazpromem i Rosnieftem.
TSUE orzekł, jak donosi Reuters, że Rada UE nie przedstawiła wystarczających dowodów uzasadniających nałożenie sankcji na Pumpianskiego po jego zrezygnowaniu z tych stanowisk. „Rada nie przedstawiła mocnych i spójnych dowodów powiązań z TMK i Grupą Sinara, jak również z sektorami gospodarki zapewniającymi znaczne źródło dochodów dla rządu Federacji Rosyjskiej” – oświadczył TSUE.
Zobacz także: Politycy komentują „trójskok” Donalda Tuska. „To rzeczy ze sobą sprzeczne”. 63 chętnych ubiega się o superjacht przejęty od rosyjskiego miliardera.