Po tragicznym zdarzeniu z 20 czerwca funkcjonariusze policji odnaleźli ciała 60-letniej kobiety i 70-letniego mężczyzny w jednym z bloków na krakowskiej Olszy. Zatrzymano 38-letniego mężczyznę, syna podejrzanego o zaboójstwo własnych rodziców.
38-latkowi postawiono zarzuty zaboju ze szczególnym okrucieństwem i z motywacji wymagającej szczególnego potępienia. Mężczyzna przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia, a wniosek o tymczasowe aresztowanie został skierowany do sądu.
Według wstępnych ustaleń, ofiary zmarły na skutek zadanych ran powodujących wykrwawienie. Na miejscu zbrodni zabezpieczono noże, które miały być użyte podczas ataku.
Relacje sąsiadów
We wspomniany czwartek ” ” szeroko opisał tragiczne wydarzenia, przeprowadzając rozmowy ze sąsiadami rodziny. Jedna z mieszkanek wspomniała, że słyszała 60-letnią panią Halinkę błagającą syna, by nie zabijał rodziców. Całe zdarzenie miało miejsce tuż przed ich drzwiami, co trwało zaledwie chwilę.
Inni mieszkańcy bloku wspominali, że Piotr K., podejrzany syn, wracał z zakupów około godziny 7 rano. Jedna z kobiet opowiadała, że mijając go w drzwiach rano, pozdrowił ją po drodze do domu, a po kilkunastu lub dwudziestu minutach nie mogła wrócić do mieszkania.