Z czego wynikał karambol na drodze S7? Ekspert wskazał istotny powód

Prokuratura ustaliła do tej pory, że 37-letni kierowca ciężarówki wytracał prędkość przez 10 sekund. Oznacza to, że przed karambolem na S7 nie hamował, a rozpęd stracił w efekcie uderzenia w inne pojazdy oraz w barierę energochłonną.

Kierowca nie był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Nie rozmawiał także przez telefon. Dlatego śledczy chcą, aby biegły zrekonstruował przebieg zdarzenia.

Czy Polacy zamierzają się zaszczepić przeciwko COVID-19? Wskazali dwa główne powody na „nie” [SONDAŻ]

Kierowca ciężarówki na S7 mógł zasnąć za kierownicą. Przy wykluczeniu alkoholu, rozmów przez telefon i zasłabnięcia, najprawdopodobniejsze jest, że kierowca zapadł w mikrosen. Trwa on zwykle od 1 do 6 sekund.

Jednak już 3 sekundy takiego mikrosnu wystarczają, by pojazd poruszający się z prędkością ok. 90 km na godz. przejechał około 75 m — wyjaśnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr Andrzej Markowski, psycholog transportu.

Jak dodaje ekspert, mogło być tak, że 37-latek obudził się po uderzeniu w pierwsze z aut. Jednak ze względu na zaskoczenie, przerażenie i konsternację nie zareagował prawidłowo w krytycznym momencie.

Samo zasłabnięcie za kierownicą nie jest częstym zjawiskiem, ale prowadzi do bardzo poważnych konsekwencji. Jak wynika z policyjnych danych za 2023 r., zmęczenie lub zasłabnięcie za kierownicą było przyczyną 480 wypadków. Zginęło w nich 83 osoby, a 730 zostało rannych.

37-letni kierowca ciężarówki przeżył zdarzenie. Jednak nie komentuje go. W prokuraturze odmówił składania zeznań. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Michał Szczerba o spotkaniu ze Zbigniewem Ziobro na lotnisku. „Zaczął się wycofywać.”

Tragiczny karambol na S7 pod Borkowem. W piątek wieczorem na remontowanym odcinku trasy S7 koło Gdańska doszło do karambolu z udziałem 21 pojazdów, w tym 18 samochodów osobowych i trzech ciężarówek. W wypadku uczestniczyło 56 osób.

Policja zatrzymała 37-letniego kierowcę ciężarówki, który usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych.