Zmiany w organizacji lekcji religii w nowym roku szkolnym wzbudziły wiele kontrowersji. Ruch minister edukacji wywołał oburzenie wśród nauczycieli religii oraz środowisk kościelnych. Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zareagowało na tę decyzję, wysyłając list do prezydenta, natomiast Episkopat wystąpił z petycją do I prezesa Sądu Najwyższego.
Obroncy dotychczasowego systemu obawiają się, że zmiany zaszkodzą nauczycielom religii, pozbawiąc ich środków do życia. Jednakże dane wskazują na coś zupełnie innego – szkoły mają problem ze znalezieniem chętnych do nauczania katechezy. Kosciół protestuje przeciwko zmianom, ale faktem jest, że wiele placówek ma trudności z zatrudnieniem katechetów.
Dane zawarte w „Dzienniku Gazecie Prawnej” ukazują, że dyrektorzy szkół borykają się ze znalezieniem personelu do nauczania religii. W banku ofert pracy dla nauczycieli religii dostępnych jest 203 propozycje dla katechetów, rozłożone na poszczególne województwa, w tym między innymi:
- woj. dolnośląskie – 22 oferty
- woj. kujawsko-pomorskie – 5 ofert
- woj. lubelskie – 11 ofert
- woj. mazowieckie – 54 oferty
Z kolei „DGP” przypomniał, że ministrem edukacji, która wprowadziła zmiany w organizacji zajeć z religii na nadchodzący rok szkolny, jest Barbara Nowacka. Jej decyzja spotkała się z dezaprobatą ze strony nauczycieli religii oraz środowisk kościelnych. Zarząd Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, który wystosował list do prezydenta Andrzeja Dudy, zaapelował także o skierowanie skargi do Trybunału Konstytucyjnego na to rozporządzenie.
Sytuacja ta sprawiła, że wielu doświadczonych nauczycieli religii przechodzi na emeryturę, a młodzi ludzie nie są zainteresowani studiowaniem teologii. Dlatego obecnie wiele szkół zmaga się z brakiem katechetów, co może wpłynąć na edukację religijną dzieci i młodzieży.