Rekord to w świecie wędkarzy zawsze wielkie wydarzenie. 3 czerwca udało się ustanowić kolejny. Pochodzący z Powiercia koło Konina Dariusz Musiał wyłowił nieprawdopodobnie wielką tołpygę. Chociaż zazwyczaj ryba ta nie osiąga więcej niż 130 cm długości i 50 kg wagi, pan Dariusz trafił na znacznie większy okaz. 146 cm i 64,70 kg to teraz nowy rekord Polski. Polak złowił rekordową tołpygę. Sam się nie spodziewał. „Byliśmy w stu procentach przekonani…”
Poprzedni rekord według danych należał do Grzegorza Marcinkiewicza. W 2021 r. wyłowił on tołpygę o długości 142 cm i wadze 61,10 kg, więc został wyraźnie poprawiony. Jak do tego doszło? Historię niesamowitego połowu Dariusz Musiał opisał na łamach „Wiadomości Wędkarskich”. Wspólnie z kolegą Robertem wybrali się wówczas na Jezioro Gosławskie. Łódź zwodowali ok. 3:30 nad ranem. Przez blisko cztery godziny nic nie udało im się złapać. W końcu szczęście im dopisało. – Za którymś podbiciem mocny atak ryby, kij natychmiast się wygiął w pałąk, a kołowrotek zaczął nieustannie terkotać. Byliśmy z kolegą w stu procentach przekonani, że na wędce mam okazałego suma. Mijały minuty, trwała w najlepsze. Przez 20 minut nie mogłem podnieść ryby z dna, parę razy obracał łódź i pchała do przodu. Zapasy z kolosem trwały, jednak ryba zaczęła słabnąć. W końcu, po półgodzinnym holu, ukazała się pod powierzchnią – relacjonował rekordzista.
Nie było suma, jest rekord Polski. „Była ogromna” Połów okazał się dla niego dużym zaskoczeniem. – Zamiast spodziewanego suma zobaczyliśmy potężną tołpygę. Po doholowaniu do łodzi rybę wyjąłem przywędce i już mieliśmy ją wypuścić, gdy przyszło nam do głowy, że to być może nowy rekord Polski. Spłynęliśmy zatem do brzegu, żeby dokonać precyzyjnych pomiarów oraz ją zważyć. Tołpyga była ogromna, miara pokazała 146 cm, a waga 64,70 kg – dodał.
Co stało się z rekordową tołpygą? Oczywiście pan Dariusz wrzucił ją z powrotem do wody i pływa w Jeziorze Gosławskim. W Polsce dwa gatunki tołpygi – biała i pstra. Oba należą do rodziny karpiowatych i do naszego kraju zostały sprowadzone w latach 60. z Chin. Żywią się głównie planktonem i drobnym pokarmem roślinnym. Dorosłe osobniki polują także na robaki, mięczaki, a także małe ryby. Występują w wodach stojących i nie są w naszym kraju objęte ochroną.