Zbigniew Boniek bez ogródek skomentował nocny atak na Probierza: "Wypalił bezlitośnie"

Reprezentacja Polski po bolesnej porażce z Portugalią miała sporo wniosków do wyciągnięcia. Nie po raz pierwszy zawiodła obrona, a Rafael Leao dosłownie bawił się z naszymi defensorami. Fani dobitnie skrytykowali za to Maxiego Oyedele, który sensacyjnie otrzymał powołanie od , ale totalnie zawiodł. Sam selekcjoner też nie uniknął cierpkich słów, natomiast jeden człowiek zdecydowanie przesadził.

Tak Boniek zareagował na skandaliczne SMS-y do Probierza. „Pieprzy głupoty” „Twój mózg nie umie tego, co masz w mózgu przekazać. Te konferencje prasowe, to jest dramat” – . Potem tłumaczył się, że „poniosły go emocje i przeprasza”, natomiast wywołało to niemałą burzę w mediach.

Były prezes PZPN Zbigniew przesmiewczo zareagował na całe zdarzenie. – Tak żartując, ale co by się stało, gdyby te SMS-y były wysłane o 10 rano? Ja zawsze lubię grzebać od tyłu. Cała dziennikarska, sportowa wie, że jak Piotrek Kwiatkowski wypije o dwa kieliszki za dużo, to pieprzy głupoty – oznajmił, śmiejąc się wymownie. – Ale ma prawo, nie każdy ma mocną głowę, każdy jest inny – uzupełnił.

Tuż po tym niejako skrytykował selekcjonera za to, że wiadomość wypłynęła do mediów. – Zawsze myślałem, że jak wyślę jakiegoś SMS-a, to jest moja prywatna sprawa… Gdybyś obrażał mnie w SMS-ach, to gwarantuję Ci, że nigdy nie ujrzałoby to światła dziennego. Jeszcze bym do Ciebie zadzwonił, pozwolił się wytłumaczyć albo bym zablokował numer i nie chciał mieć z Tobą nic do czynienia – stwierdził Boniek.

Nagle wspomniał o jeszcze jednej rzeczy. – Najlepsze jest coś innego – o czym nikt nie mówi. O 8:40 prawie wszyscy dziennikarze dostali od pana (Dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów w PZPN – red.) link: panowie przeczytajcie, zobaczcie, co tu się dzieje. Nie ma o czym myśleć? – zapytał retorycznie, po czym szybko zmienił temat. – To jest plotka, rzeczy, które nie mają żadnego znaczenia – dodał.

Trzy dni później Polacy po całkiem niezłym spotkaniu zremisowali z Chorwacją 3:3. Mateusz Borek żartobliwie rzucił, że Kwiatkowski zmotywował Probierza do osiągnięcia dobrego wyniku. Najbliższe spotkanie odbędzie się w piątek 15 listopada o godz. 20:45. Naszym rywalem będzie Portugalia, z którą zagramy na wyjeździe.