Stoch nie potrafił się powstrzymać i podszedł do Kubackiego. Emocjonalny przypływ wziął górę.

„`html

Debiut Thurnbichlera jako trenera polskich skoczków

Dokładnie dwa lata temu, na skoczni w Wiśle, Thomas Thurnbichler zadebiutował jako trener polskiej reprezentacji w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Już w swoim pierwszym występie zdołał pokazać, jak ogromny potencjał drzemie w jego podopiecznych. Podczas tych zawodów Dawid Kubacki zajął pierwsze miejsce, będąc piątym Kamil Stoch zajął miejsce dziesiąte, a Paweł Wąsek (15.), Tomasz Pilch (23.) i Stefan Hula (27.) również zdobyli punkty. Wynik ten dał polskiej kadrze 199 punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów, obejmując tym samym prowadzenie. Dla Thurnbichlera był to doskonały początek jego pracy z Polakami.

Triumf Kubackiego i radość Stocha

Dawid Kubacki, po skokach na odległość 130,5 metra oraz 132,5 metra, pokonał Halvora Egnera Graneruda o 5,6 pkt oraz Stefana Krafta o 14,4 pkt. Udowodniając, że po letnim sezonie jest w doskonałej formie i gotów do walki w zimowej odsłonie. W wywiadach po zakończonych zawodach nie krył swojej satysfakcji z tego, że mógł wygrywać przed własną publicznością. – Kiedy po wyjściu z progu zobaczyłem zieloną linię i czułem, że polecę za nią, to w powietrzu pojawił się u mnie delikatny uśmiech. To jest radość oddawać takie skoki i wygrywać przed swoją publicznością – mówił Kubacki.

Radość z wygranej Kubackiego jeszcze podkreślił Kamil Stoch. Po zawodach objął Kubackiego na zeskoku, a potem w humorystyczny sposób zwrócił do niego w trakcie konferencji prasowej. – Mam pytanie do pana Dawida. Chciałem się zapytać, co pan czuł, kiedy tak wspaniała gwiazda jak Kamil Stoch, wybiegł do pana naprzeciw i uściskał pana z pełnym impetem po ostatnim – zapytał Stoch.

Nowa rola lidera Pucharu Świata

32-letni wtedy Kubacki spełnił swoje kolejne marzenie, zakładając żółtą koszulkę lidera Pucharu Świata. Po zdobyciu mistrzostwa świata, wygraniu Turnieju Czterech Skoczni, czy zdobyciu medalu olimpijskiego, teraz przyszedł czas na to wyjątkowe wyróżnienie w jego kolekcji. – Żółta koszulka na pewno zajmie szczególne miejsce w stercie moich koszulek w kolekcji. Zawsze chciałem mieć koszulkę lidera Pucharu Świata. Mam z Grand Prix, mam z Pucharu Narodów, teraz mam i z Pucharu Świata – cieszył się Kubacki.

Wyjątkowy sezon 2022/2023

W całym sezonie 2022/2023 Dawid Kubacki wygrał sześć konkursów, a na podium znalazł się aż 15 razy z 27 startów. Sezon ten byłby jeszcze bardziej udany, gdyby nie nagła choroba jego żony Marty, która uniemożliwiła mu zakończenie zimy na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, gdzie ostatecznie uplasował się na czwartym miejscu.

Wygrana przez Kubackiego w Lillehammer 16 marca 2023 roku była jak dotąd ostatnim zwycięstwem polskiego skoczka w Pucharze Świata. Czekamy już prawie dwa lata na kolejny triumf, tak jak czekaliśmy, zanim Kubacki triumfował w Wiśle. W ostatnich sobotnich zawodach w Wiśle najlepszy z Polaków Paweł Wąsek zajął dopiero 11. miejsce. Punkty zdobyczyli jeszcze Aleksander Zniszczoł (16. miejsce), Dawid Kubacki (25.) i Jakub Wolny (26.).

Kolejne zawody przed nami

Kolejne zawody odbędą się w niedzielę o godzinie 15.15. Kwalifikacje zaplanowane są na godzinę 13.45. Relacje z zawodów będą dostępne na żywo na Sport.pl, w TVP, Eurosporcie i na platformie MAX.

„`