Przypomnijmy, wyszedł na wolność po tym, jak sąd odrzucił wniosek prokuratury o jego tymczasowe aresztowanie. Zdarzenie wywołało polityczną burzę. Pojawiły się też wypowiedzi o kompromitacji rządu i śledczych.
23 lipca rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak podał, że prokurator wysłał zażalenie na decyzję sądu o niezastosowaniu aresztu wobec Romanowskiego. Wniósł w nim o zmianę postanowienia i areszt.
Sprawa Romanowskiego. Prokuratura złożyła wniosek o wyłączenie sędziego. Z kolei rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak przekazała w piątek, w rozmowie z TV24, że prokuratura złożyła wniosek o wyłączenie sędziego ze sprawy Romanowskiego. Został on wylosowany do rozpatrzenia zażalenia. Chodzi o Przemysława Dziwańskiego.
Sędzia awansował dzięki obecnej Krajowej Radzie Sądownictwa. Część polityków oraz prawników ocenia, że jest ona instytucją upolitycznioną. Niektórzy nazywają ją też „neo-KRS”.
Szef Prokuratury Krajowej Dariusz Korneluk 31 lipca podkreślił, że prokuratorzy prowadzący śledztwo znają drogę zawodową Dziwańskiego. – To oni, a nie ja będą podejmować decyzję co do ewentualnego wniosku o jego wyłączenie – dodał.
Zatrzymanie Marcina Romanowskiego. Zwrot w sprawie zatrzymano 15 lipca. Był to efekt uchylenia mu immunitetu przez Sejm oraz udzielenia zgody na tymczasowe aresztowanie z obawy przed matactwem polityka. Chodzi o kwestię nieprawidłowego wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy. Postawiono mu 11 zarzutów. Do zwrotu w sprawie doszło 16 lipca przed północą. Sąd wypuścił polityka Suwerennej Polski z racji posiadania przez niego drugiego immunitetu, który zagwarantowało mu bycie członkiem polskiej delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.