Polska przegrała sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu za naruszenie konwencji o prawach człowieka.

Polska przegrała sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu za naruszenie konwencji o prawach człowieka.

„`html

Historia sprawy Bartholomew Kyle Andersena

W lutym 2017 roku obywatel RP, Bartholomew Kyle Andersen, złożył w Urzędzie Stanu Cywilnego w Goszczyszynie w powiecie grójeckim na Mazowszu wniosek o rejestrację małżeństwa zawartego w Wielkiej Brytanii z osobą tej samej płci. W wyniku kolejnych odwołań decyzję USC potwierdził wojewoda mazowiecki oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

W lutym 2020 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Andersena. Następnie, Andersen zwrócił się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, argumentując, że brak uznania jego związku stanowił dyskryminację ze względu na orientację seksualną oraz naruszenie artykułów 8 i 14 Konwencji.

Decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosił wyrok przeciwko argumentom polskiego rządu, który stwierdził, że wnioskodawca nie wyczerpał krajowych środków odwoławczych i nie poniósł żadnej znaczącej szkody. Trybunał postanowił, że państwa członkowskie muszą zapewnić prawne ramy umożliwiające uznanie i ochronę związków osób tej samej płci.

Uzasadnienie rozstrzygnięcia

Trybunał wskazał, że Polska nie wprowadziła odpowiednich ram dla uznawania takich związków. Członkowie Trybunału uznali, że żadna z przedstawionych przez stronę rządową przesłanek interesu publicznego nie przeważyła nad interesem Andersena, który domagał się odpowiedniego uznania i ochrony prawnej dla swojego związku.

Konsekwencje wyroku

Polskie państwo zostało zobowiązane do wypłaty Bartholomewowi Kyle’owi Andersenowi kwoty 1 tys. euro plus koszty. Pozostała część roszczeń została oddalona.

„`