Oto unikalna propozycja przeredagowanego tytułu: Unia stawia żądania Trumpowi przed rozmowami z Putinem. Tymczasem Nawrocki i Tusk rywalizują o stanowisko
„`html
Wskrzeszenie Wojny o Krzesło
Kto by przypuszczał, że rozmowy przed kluczowym szczytem, znaczącym dla tej części świata, ponownie sprowadzą się w Polsce do dyskusji o symbolicznym „krześle”. Dla starszych czytelników kontekst może być dobrze znany – konflikt między prezydentem Lechem Kaczyńskim a premierem Donaldem Tuskiem o to, kto powinien reprezentować Polskę na europejskich szczytach. Ten konflikt ostatecznie rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny, jeszcze w czasach swojej świetności. Wydawało się to zakończonym rozdziałem, aż do momentu, gdy Karol Nawrocki postanowił tę kwestię ponownie otworzyć.
Nowe Konflikty i Aspiracje
Nawrocki otwarcie stwierdził, że nie zamierza odpuszczać i zobowiązał się, że premier powinien do niego zwrócić się z gratulacjami. Mówił to z pełnym przekonaniem, że bardziej sprawcza prezydentura wymaga takich działań. Niemniej, jego działania tym razem zyskały większy rozgłos.
Międzynarodowe Echo Sporu
Ostatnie doniesienia mediów wskazują, że według „Gazety Wyborczej” i „Faktów” TVN, zespół prezydenta USA mógł być inspirowany przez ludzi Nawrockiego do wpływania na obecność nazwisk na zdalnych spotkaniach liderów europejskich z Donaldem Trumpem. Domniemano usunięcie nazwiska Tuska i zastąpienie go Nawrockim na liście obecności. Jednak te informacje zdecydowanie dementuje Marcin Przydacz, stojący na czele biura polityki międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta.
„`
