Dlaczego to jest ważne? Jakość kształcenia na polskich uczelniach ma bezpośredni wpływ na przyszłość studentów i ich pozycję na rynku pracy. Obecne przepisy nie dają rządowi wystarczających narzędzi do kontrolowania uczelni, co prowadzi do licznych patologii. Nowe regulacje mają na celu poprawę standardów edukacyjnych i zapewnienie, że dyplomy polskich uczelni będą miały realną wartość.
Jakie są obecne problemy? Minister Wieczorek zwrócił uwagę na łatwość zakładania uczelni w Polsce. — Każdy z nas, pani redaktor, ja możemy sobie założyć taką uczelnię choćby dziś! Nie ma żadnego problemu — powiedział. Obecne przepisy nie pozwalają na skuteczne kontrolowanie jakości kształcenia, co prowadzi do sytuacji, w których uczelnie oszukują, nie realizują programów studiów i wydają dyplomy bez odpowiednich standardów.
Co powiedział Dariusz Wieczorek? — Musimy dbać o studentów i system powinien tak funkcjonować, żeby studentka czy student byli pewni, że obojętnie na jakiej uczelni nie zaczną studiować, to ją skończą. Że uczelnia będzie istniała i będzie miała renomę, a dyplom, który otrzymają, będzie miał znaczenie i będzie miał wartość na rynku pracy. I to jest rola państwa w tym zakresie. Tu nie może być swobody gospodarczej, bo w przypadku jakości kształcenia ktoś musi to pilnować i musi kontrolować. I od tego jest rząd i struktura państwa, żeby to robić. No ale w dzisiejszych realiach i na podstawie dzisiejszej ustawy właściwie rząd i minister nauki nie mają w tym zakresie zbyt wielu możliwości, więc szykujemy projekt. Trzeba to zmienić — podkreślił minister.
Jakie są plany rządu w kwestii edukacji? Ministerstwo Nauki pracuje nad nowym projektem ustawy, który ma wprowadzić większe wymagania dotyczące funkcjonowania uczelni. — Na koniec lipca już akceptowałem tę wersję, którą będziemy chcieli przedstawiać na posiedzeniu rządu. Bo do wykazu prac legislacyjnych chcemy ustawę złożyć w sierpniu. Zakładam, że uda się w tym roku zaakceptować przez Sejm i Senat, a w życie wejdzie od przyszłego roku — zapowiedział Wieczorek.
Czytaj także:
- Nowy przedmiot w szkołach? Chce go PSL, ministra edukacji odpowiada
- Prawie 250 szkół może zostać zlikwidowanych. Przyczyna jest niepokojąca
- Brakuje nauczycieli w szkołach. „Ponad 20 tys. wakatów”