Zgodnie z informacjami z 13 sierpnia, Aleksiej Smirnow pełniący obowiązki gubernatora rosyjskiego obwodu kurskiego ogłosił, że ewakuowani mieszkańcy tego obszaru zostaną przetransportowani na okupowane tereny Zaporoz̻a. Decyzja ta została uzgodniona z Jewgienijem Balickim, który został mianowany przez Rosję przewodniczącym okupacyjnej administracji obwodu zaporoskiego.
Plan przewiduje przewiezienie mieszkańców na wybrzeże Morza Azowskiego, między Berdiańskiem a Kiriłłowem, na odległość 550 km od Kurska. Tam osoby ewakuowane zostaną umieszczone w różnego rodzaju tymczasowych ośrodkach zakwaterowania, takich jak sanatoria czy pensjonaty. Ewakuacja obejmie mieszkańców z pięciu okręgów graniczących z Ukrainą, w tym rejony sudżański i biełowskiego.
Jednakże, w dniu 12 sierpnia Smirnow potwierdził, że liczba ewakuowanych mieszkańców obwodu kurskiego wynosi około 180 tysięcy, z czego około 121 tysięcy zostało już przetransportowanych. Niestety, liczne relacje sugerują, że proces ten nie był tak zorganizowany, jak sugerował gubernator Smirnow. Istnieją liczne doniesienia o tym, że mieszkańcy wielu rosyjskich miejscowości musieli sami uciekać przed nacierającymi siłami ukraińskimi.
Putin zdecydował się na desperacki krok
Jednym z kroków w tym procesie było przeniesienie pierwszych grup ewakuowanych do tymczasowych ośrodków zakwaterowania w okolicach Zaporoz̻a. Choć Smirnow twierdził, że od początku ofensywy ukraińskiej na obwód kurski znalazło się pod kontrolą Kijowa 28 miejscowości, ukraińscy autorzy projektu DeepState utrzymują, że żołnierze zajęli już 44 miejscowości.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski natomiast podał jeszcze wyższą liczbę, twierdząc, że kontrolują już 74 rosyjskie miejscowości. Głównodowodzący ukraińskiej armii Ołeksandr Syrski oznajmił, że Siły Zbrojne Ukrainy zajęły obszar o wielkości około 1 tys. km kw.
Przedłużające się walki
Ministerstwo obrony Rosji ogłosiło 13 sierpnia, że odparło ukraińskie próby natarcia. Jednak, różne źródła informują, że Siły Zbrojne Ukrainy przenoszą rezerwy na nowe kierunki i zacieśniają obszar ofensywy, co powoduje rozproszenie rosyjskich jednostek.
Aleksiej Smirnow na swoim kanale na Telegramie ostrzega przed zagrożeniem rakietowym, sugerując schronienie się w miejscach bezpiecznych. Ukraina z kolei zapewnia, że nie ma zamiaru anektować terytorium obwodu kurskiego, lecz bronić życia swoich obywateli przed atakami Rosjan, które jak twierdzą, były częste podczas całego lata.
Kreml pod presją
Decyzja Smirnowa i Balickiego o ewakuacji mieszkańców obwodu kurskiego nad morze wskazuje na to, że Kreml nie spodziewa się szybkiego zakończenia działań w tym regionie, pomimo deklaracji Putina o zmuszeniu sił ukraińskich do opuszczenia terenu. Rosja zdaje się być w trudnej sytuacji i zbliża się do punktu krytycznego skomentował emerytowany generał.