Konflikt na sejmowym parkingu eskaluje. Czy łazienki też będą zablokowane?

Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu posłowie zajmują się między innymi kwestiami związanymi z głosowaniem korespondencyjnym w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Sachajko do Hołowni: Co dalej, łazienki też pan zablokuje? Zanim jednak doszło do jakiegokolwiek głosowania, wniosek formalny złożył Jarosław Sachajko, poseł partii Kukiz’15.

Po wejściu na mównicę zwrócił się do Marszałka Sejmu, Szymona Hołowni. — Szanowny panie marszałku najbardziej zamkniętego od dwóch tygodni Sejmu. Pan marszałek zabronił wjeżdżać samochodem posłom do Sejmu. Co dalej, panie marszałku, łazienki pan zablokuje? — pytał Sachajko.

Szymon Hołownia nie pozostawił posła bez odpowiedzi. — Informacje porządkowe dla pana posła, jeśli chodzi o wjazd samochodami na teren Sejmu. Wjazd na legitymację rzeczywiście, jako zwyczaj został zakończony, z prostej przyczyny. Czasami na jednego posła czy na jedną legitymację parkowanych tutaj było pięć czy nawet dziesięć pojazdów samochodowych — stwierdził Marszałek Sejmu.

Hołownia o remontach w Sejmie. „Każde kontenery to zabrane miejsca parkingowe” Podkreślił, że „to nie jest parking publiczny, to jest kancelaria Sejmu”. — W związku z tym teraz będziemy wpuszczali tylko samochody z przepustką, które są samochodami posłów. Robimy tak również ze względu bezpieczeństwa — wyjaśnił.

— Z całą pewnością zdaje sobie pan sprawę z tego, z jakimi zagrożeniami się dzisiaj mierzymy i musimy dbać o to, żeby nikt nam nigdy tutaj żadnej złej rzeczy wyrządzić nie chciał — mówił Marszałek Sejmu. — Jest jeszcze trzeci powód, remonty, które w Sejmie w tej chwili trwają. Jak państwo wiecie, każdy remont to kontenery, każde kontenery to zabrane miejsca parkingowe. Miejsc dla posłów w Sejmie i ich samochodów wystarczy. Ale wybacz pan, dla rodziny, znajomych i przyjaciół, takiej przestrzeni bezpłatnie w Śródmieściu udostępniać nie będziemy — zaznaczył Szymon Hołownia.