Hiszpański trener krytycznie o Jagiellonii: „Ta drużyna po prostu przewyższa ich poziomem”

Hiszpański trener krytycznie o Jagiellonii: "Ta drużyna po prostu przewyższa ich poziomem"

„`html

Drużyna z Sewilli postawi na kontratak. Ich styl i tak jest otwarty, więc na pewno zobaczymy też sporo gry pozycyjnej – mówi WP SportoweFakty hiszpański dziennikarz przed rewanżowym meczem Jagiellonii Białystok z Realem Betis w ćwierćfinale LK.

Real Betis wygrywa pierwsze spotkanie

W czwartek 17 kwietnia o godz. 18:45 Jagiellonia Białystok podejmie Real Betis w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Po dwubramkowej porażce 0:2, jej szanse na awans wydają się bardzo trudne do spełnienia. Hiszpańskie media już po pierwszym meczu nie miały wątpliwości, co do rozstrzygnięcia dwumeczu.

Krytyka po pierwszym meczu

– Spodziewałem się więcej po zespole, który zdobył mistrzostwo Polski – mówi dziennikarz Jose Antonio Espina z gazety AS. – Nie chcę się bawić w dyplomację, spodziewałem się lepszej gry Jagiellonii w Sewilli. Zarówno atak, jak i obrona nie działały tak, jak powinny. Podopieczni Manuela Pellegriniego zdobyli dwie bramki, chociaż powinni strzelić więcej goli. Wszyscy to widzieliśmy.

Przewaga Betisu nad Jagiellonią w pierwszym meczu była wyraźna, co potwierdzają statystyki. Przez prawie 2/3 czasu byli przy piłce, oddali prawie 30 strzałów przy zaledwie 4 próbach rywali, a ich współczynnik xG (goli oczekiwanych) wyniósł prawie 3,5. – Ten zespół jest po prostu lepszy – zauważa Espina.

Aktualna sytuacja Realu Betis

Po meczu z Jagiellonią Betis rozegrał ważne spotkanie w La Liga z Villarreal CF, które zakończyło się porażką 1:2. Wynik ten komplikuje ich walkę o miejsce w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. – Dla mnie to nie była niespodzianka, ponieważ takie są moim zdaniem siły obu tych drużyn. Niemniej jednak, nie sądzę, by miało to wpływ na pewność siebie zawodników przed meczem rewanżowym – prognozuje Espina.

Kłopoty kadrowe Realu Betis

Największym zmartwieniem dla Betisu jest kontuzja Diego Llorente, który nie zagra już w tym sezonie. To kolejny zawodnik po Marco Rosie, który doznał kontuzji w pechowych okolicznościach. Dodatkowo, z powodów zdrowotnych nieobecni są William Carvalho i Cucho Hernandez.

Wbrew medialnym spekulacjom, Espina nie spodziewa się, by Betis potraktował mecz z Jagiellonią jako okazję do odpoczynku dla kluczowych piłkarzy. – Myślę, że zagrają w najsilniejszym możliwym składzie. Nie wiem jedynie, czy zagra Isco. Jego dyspozycja jest ciągle niepewna, możliwe, że pojawi się dopiero w drugiej połowie, a wcześniej zobaczymy Giovaniego Lo Celso.

Oczekiwania przed rewanżem

Real Betis nieco opóźnił przylot do Polski i zrezygnował z konferencji prasowej na miejscu. Nie ma to jednak nic wspólnego z lekceważeniem rywali. – Oni mają po prostu wielu jakościowych piłkarzy – zauważa Espina.

Espina dodaje, że drużyna z Sewilli postawi na kontratak, choć ich styl gry jest otwarty i zobaczymy też sporo gry pozycyjnej. Szybkie ataki są ich główną bronią, szczególnie przy obecnym wyniku.

Espina, będąc jednym z dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego, którzy przybyli do Polski na mecz, ma nadzieję na ciekawy wieczór. – Spodziewam się, że tu zobaczę więcej goli niż u nas. Jagiellonia jest uważana za drużynę, która dobrze gra na własnym boisku. Mimo to, jakość jest po naszej stronie i nie przewiduję niespodzianki – konkluduje.

Transmisję rewanżowego meczu Jagiellonii z Betisem będzie można obejrzeć na kanałach Polsat Sport i Polsat Sport Premium 1 w Polsce oraz M+ Champions League i M+ Champions League 3 w Hiszpanii.

„`