Dzieci bez telefonów w szkole – inicjatywa rodziców, którzy stworzyli specjalny ruch

Dzieci bez telefonów w szkole - inicjatywa rodziców, którzy stworzyli specjalny ruch

Dzieci sięgają po smartfony coraz szybciej. Niż już nikogo nie dziwi nawet kilkulatek trzymający w dłoniach telefon. Budzi to jednak kontrowersje i w rzeczywistości jest to problem, z którym borykają się rodzice. Brytyjscy rodzice postanowili więc podjąć działanie, które ma zachęcać opiekunów do jak najpóźniejszego dawania młodszym użytkownikom elektroniki.

Brytyjscy rodzice chcą dzieci bez telefonów komórkowych. Ruch nazywa się Smartphone Free Childhood (SFC) i skupia brytyjskich rodziców, którzy zdają sobie sprawę z powagi problemu oraz chcą rozwiązać tę kwestię. Inicjatywa ma na celu edukowanie opiekunów w tematyce związanej z dziećmi korzystającymi ze smartfonów. Celem akcji jest ograniczenie czasu spędzanego przez dzieci wśród technologii.

Tutaj mówi się, że najlepszą granicą jest brak telefonu do około 12 lat, chociaż pewni specjaliści twierdzą, że powinno to następować nawet później. Pytanie jednak brzmi: jak zmotywować innych rodziców do udziału w akcji?

Z problemu zdają sobie sprawę uczestnicy ruchu Smartphone Free Childhood. Jeden z rodziców wie, że nie jest to takie proste, gdyż trudno ustawiać na przykład akcję w klasie, gdzie tylko jedno czy kilkoro dzieci nie ma telefonu, a cała reszta z nich korzysta. To może mieć negatywne skutki ze strony rówieśników. Remedium jest solidarność. W myśl zasady: w jedności siła.

Opiekunowie skupieni w ruchu twierdzą, że przykład musi płynąć z góry, a więc od rodziców. Jeśli tutaj nie będzie widocznych zmian, to tym trudniej wymagać ich od młodszych użytkowników. Mimo to ruch ma już całkiem sporo zwolenników, bo podpisało go ponad 37 tys. rodziców z Wielkiej Brytanii, którzy mają łącznie ponad 56 tys. dzieci. To już niemałe liczby.

Oczywiście organizatorzy Smartphone Free Childhood liczą na znacznie większe wsparcie i zachęcają do brania przykładu także przez starszych użytkowników elektroniki. W końcu bez smartfonów można żyć. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem, czy jednak macie odmienne zdanie na ten temat?