Wakacyjne walizki ozdobione kokardkami czy kolorowymi naklejkami mogą wydawać się wesołym urozmaiceniem podróży. Oznaczanie walizek może jednak prowadzić do nieoczekiwanych komplikacji – wstążki czy inne charakterystyczne elementy mogą utrudniać skanowanie bagażu w hali bagażowej, co z kolei może prowadzić do opóźnień w dostarczeniu walizki na pokład samolotu.
Jeśli bagaż nie zostanie przeskanowany automatycznie, może on zostać przekierowany do obsługi manualnej. W rezultacie, walizka może nie dotrzeć na pokład samolotu na czas. Podróżni powinni również usunąć z torby stare naklejki z innych lotów, które mogą powodować zamieszanie w procesie skanowania.
Oznaczanie wakacyjnych walizek to zły pomysł
Oznaczanie walizek to nie tylko wstążki czy naklejki. Ekspert zwraca również uwagę na inne elementy, które – choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się bezpieczne – przyciągają niechcianą uwagę. Chodzi np. o kłódki na walizkach, które sugerując, że bagaż jest cenny, mogą zachęcać złodziei do kradzieży.
Czytaj także: Nie znalazła swojego bagażu na taśmie. Walizki wylewały się z „dziupli”.
Na koniec, ekspert ostrzega przed pakowaniem marcepanu do bagażu. Okazuje się, że popularny deser ma tę samą gęstość co niektóre materiały wybuchowe, co może prowadzić do nieprzyjemnych sytuacji na lotnisku.