Reprezentacja Brazylii przygotowuje się do turnieju finałowego Copa America, którego gospodarzem po raz drugi w historii będą Stany Zjednoczone (wcześniej w 2016 roku).
Drużyna, którą w styczniu tego roku objął Dorival Junior w sobotę zagrała przedostatni sparing przed tym turniejem – z Meksykiem. Brazylijczycy nie zagrali w najsilniejszym składzie. Tylko na ławce byli m.in. gwiazdorzy Realu Madryt: Vinicius Junior oraz Rodrygo.
Mimo osłabień Brazylijczycy już po zaledwie pięciu minutach prowadzili, bo gola zdobył po pięknej, indywidualnej akcji Andreas Pereira. W 54. minucie drugiego gola strzelił Gabriel Martinelli.
Meksykanie odpowiedzieli jednak dwoma trafieniami. Najpierw w 73. minucie bramkę zdobył Julian Quinones, a w drugiej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy wyrównał Guillermo Martinez Ayala.
To jednak nie był koniec emocji w tym spotkaniu. W 96. minucie zwycięską bramkę dla Brazylijczyków strzałem głową z około jedenastu metrów zdobył zaledwie 17-letni napastnik Palmeiras, a od przyszłego sezonu Realu Madryt – Endrick.
Dla tego piłkarza była to trzecia bramka w piątym występie w narodowych barwach, w których zadebiutował 17 listopada ubiegłego roku. Został drugim najmłodszym piłkarzem w historii brazylijskiej piłki z takim bilansem. Tylko słynny Pele w młodszym wieku miał tyle goli dla Brazylii.
„Jestem naprawdę szczęśliwy i bardzo wdzięczny Bogu za kolejną okazję do zdobycia bramki dla reprezentacji. Dobrze trenowaliśmy i mam nadzieję, że będziemy pracować jeszcze ciężej, bo naszym celem jest wygranie Copa America” – powiedział Endrick po meczu.
Rywalami Brazylii w fazie grupowej Copa America będą: Kostaryka (25 czerwca), Paragwaj (29 czerwca) oraz Kolumbia (3 lipca). Natomiast Meksyk zmierzy się z: Jamajką (23 czerwca), Wenezuelą (27 czerwca) i Ekwadorem (1 lipca).
Do Ćwierćfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z czterech grup. Obrońcą trofeum jest Argentyna.