Rosyjscy „barbarzyńcy”. Grupa Rusicz organizuje szokujący konkurs fotograficzny

„`html

Powstanie i działalność grupy „Rusicz”

Jednostka paramilitarna „Rusicz” powstała w 2014 roku z inicjatywy Aleksieja Milczakowa. Jej struktura od początku opierała się na skrajnie prawicowej, neonazistowskiej ideologii, a członkowie zasłynęli z wyjątkowego okrucieństwa. Grupa działa głównie jako oddział rozpoznawczo-szturmowy, choć nie jest formalnie częścią rosyjskich sił zbrojnych ani nie funkcjonuje na zasadach prywatnej firmy wojskowej.

Ochotnicy z oddziału „Rusicz” uczestniczyli w różnych operacjach militarnych, w tym w rosyjskiej interwencji w Syrii, działaniach bojowych na wschodzie Ukrainy oraz podczas pełnoskalowej inwazji na ten kraj. Wyróżniali się brutalnością, której przykłady wielokrotnie szokowały opinię publiczną.

Przykłady brutalności i naruszeń praw człowieka

W 2014 roku grupa opublikowała nagranie przedstawiające przesłuchanie i znieważenie ukraińskiego jeńca, któremu wycięto neonazistowski symbol na twarzy. W kolejnych dniach do sieci trafił wywiad, w którym ten sam żołnierz, poważnie poparzony, rozmawia z prorosyjskim propagandystą. Wkrótce potem żołnierz został porwany ze szpitala, a następnie zamordowany w sposób szczególnie bestialski – podczas sekcji zwłok ujawniono zamianę miejscami narządów wewnętrznych.

W ostatnich latach „Rusicz” coraz częściej posługuje się przekazem medialnym dla zastraszenia przeciwnika. W kwietniu 2023 roku na kanale Telegram zamieszczono nagranie przedstawiające brutalne zabójstwo ukraińskiego żołnierza, a miesiąc później bojownicy twierdzili, że użyli dronów do rozprzestrzeniania trucizn bojowych na pozycje wroga.

Akty przemocy i propagowanie przemocy wobec cywilów

W sierpniu 2024 roku na kanale telegramowym „Rusicz” pojawił się film ukazujący odciętą głowę ukraińskiego żołnierza nabitą na pal. Według doniesień, taki rozkaz miał zostać wydany rosyjskim żołnierzom. Jednostka regularnie publikuje materiały o skrajnie dehumanizującym charakterze i domaga się eskalacji przemocy wobec ludności cywilnej, w tym kobiet i dzieci.

• Członkowie „Rusicz” nawoływali do zmuszania Ukrainek do niewolniczej służby pełniącej funkcje seksualne.
• Padły propozycje dokonywania systemowych gwałtów na ukraińskich dziewczętach w ramach rzekomego „rozwiązania problemów demograficznych” w Rosji.
• W materiałach propagandowych pojawiały się deklaracje, że przemoc seksualna „nie jest przestępstwem”.

Założyciel jednostki i jego działalność

Aleksiej Milczakow, twórca „Rusicza”, został rozpoznany w Rosji już w 2012 roku, gdy udostępnił film na portalu VKontakte, na którym torturuje i zabija szczeniaka. W kolejnych latach wielokrotnie publikował wpisy i filmy nawołujące do przemocy oraz gloryfikował postać Adolfa Hitlera.

Na własnej stronie zamieszczał manifesty wzywające do zabijania bezdomnych, dzieci oraz zwierząt, manifestując swoje skrajnie mizantropijne poglądy.

Nowe przypadki i reakcja społeczności międzynarodowej

Ostatnio „Rusicz” znów znalazł się w centrum uwagi. W sierpniu 2024 roku w internecie pojawiło się zdjęcie członka tej grupy stojącego nad ciałami trzech rozstrzelanych, nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, co zostało podpisane jako triumf zwycięzców.

Organizacje takie jak DeepState oraz ukraińskie władze cywilne i wojskowe poinformowały o egzekucjach jeńców wojennych w obwodzie zaporoskim, co doprowadziło do otwarcia śledztw dotyczących naruszeń międzynarodowego prawa wojennego oraz zbrodni z premedytacją.

1. Rzecznik praw obywatelskich Ukrainy przekazał postulaty natychmiastowego reagowania do odpowiednich organizacji międzynarodowych.
2. Lokalne prokuratury podjęły działania w sprawie zabójstw oraz łamania praw i zwyczajów wojennych.

Po publikacji drastycznych zdjęć grupa „Rusicz” ogłosiła konkurs, zachęcając do przesyłania fotografii przedstawiających zabitych ukraińskich jeńców wojennych, oferując nagrody rzeczowe w postaci kryptowalut. Nadesłane materiały miały być publikowane na kanałach tej formacji.

„`