W poniedziałek 10 czerwca Prokuratura Krajowa poinformowała, że Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania za Tomaszem Szmydtem. Były sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest podejrzany o popełnienie szpiegostwa.
Wiadomo, że w Polsce jako sędzia miał dostęp do tajnych dokumentów, między innymi dotyczących NATO.
Media: Europejski Nakaz Aresztowania Tomasza Szmydta trafił do systemu
W piątek doniosło, że dokument miał już trafić do Systemu Informacyjnego Schengen. To oznacza, że europejskie organy ścigania już mogą skutecznie realizować nakaz. „Dane Tomasza Szmydta są w komputerowym systemie, w który wyposażone są służby mundurowe państw członkowskich Unii Europejskiej, a dodatkowo na przykład Szwajcarii, Norwegii czy Islandii. Chodzi przede wszystkim o policje, a także służby graniczne” – opisuje stacja.
Od teraz, jeśli mężczyzna pojawi się w którymkolwiek z tych państw, wyświetli się w systemie jako osoba ścigana.
Sprawa Tomasza Szmydta. Polski sędzia uciekł na Białoruś
Przypomnijmy, Tomasz Szmydt co najmniej od 6 maja przebywa na terenie Białorusi. Tego dnia podczas konferencji prasowej w Mińsku poprosił tamtejsze władze o azyl polityczny i zaapelował o poprawienie stosunków Polski z Rosją i Białorusią.
Wiadomo, że prawnik w miał dostęp do tajnych dokumentów, dotyczących między innymi NATO. Prokuratura postawiła mu zarzut szpiegostwa i wydała za nim list gończy. Sąd z kolei zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Później były sędzia zaczął brać udział w propagandowych nagraniach dla białoruskiej telewizji, udzielać wywiadów prorządowym rosyjskim i białoruskim mediom. Regularnie również publikuje różne materiały zgodne z rosyjską i białoruską propagandą w swoich mediach społecznościowych.