Korea Północna niedawno ogłosiła mobilizację młodych ludzi do sił zbrojnych, co wywołało wzrost napięcia między Koreą Północną a Koreą Południową. Media państwowe północnokoreańskie informują, że wnioski o powrót do służby wojskowej złożyło wielu obywateli, oskarżając jednocześnie Koreę Południową o prowokacje.
Według agencji informacyjnej KCNA, jeśli wybuchnie konflikt zbrojny, Korea Południowa zostanie wymazana z mapy. Korea Północna twierdzi, że jest gotowa położyć kres istnieniu swojego południowego sąsiada. Ostatnie dni przyniosły zwiększenie napięcia między oboma krajami. 15 października Korea Połnocna strzelała przy wojskowej linii demarkacyjnej łączącej ją z Koreą Południową, co skłoniło armię południowokoreańską do odpowiedzi.
Informacje o masowej mobilizacji w Korei Północnej pojawiały się już wcześniej w przypadku wzrostu napięcia między obydwoma państwami. W poprzednich latach północnokoreańskie media donosiły, że do armii zgłosiła się duża liczba ochotników. W 2017 roku informowano, że do służby wojskowej miało się zgłosić prawie 3,5 miliona ludzi, w tym pracowników cywilnych, członków partii i żołnierzy.
Według danych Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych, siły zbrojne Korei Północnej liczą niemal pół miliona czynnych żołnierzy. Dodatkowo w tym kraju znajduje się około 6 milionów rezerwistów. Napięte relacje między Koreą Północną a Południową są obecnie jednym z najważniejszych tematów na arenie międzynarodowej.